Piękny wystrój mieszkania można łatwo zepsuć nieestetycznie porozrzucanymi kablami na podłodze, których po prostu często nie ma miejsca gdzie schować. Winny tej sytuacji zazwyczaj jest stary dekoder,
do którego trzeba podłączyć garść dodatkowych przewodów.
Jaka jest wobec tego alternatywa, aby móc zarówno cieszyć się pakietem interesujących nas kanałów, jak i estetycznym wyglądem naszego wnętrza? Odpowiedzią na to pytanie, a tym samym rozwiązaniem problemu, jest Moduł CAM (Moduł CI, z języka angielskiego Common Interface).
Moduł ten to innowacyjne urządzenie w formie karty, która jest wkładana z tyłu telewizora plazmowego, posiadającego wbudowane gniazdko na wspomniany modem i mającego możliwość obsługi standardu
DVB-C. Karta w pełni pozwala na odbiór telewizji cyfrowej.
Do niewątpliwych zalet tego rozwiązania należy oszczędność miejsca oraz brak dodatkowych kabli i pilota. W dodatku do pełnego działania modułu potrzebny jest tylko kabel do zasilania telewizora i kabel z sygnałem telewizyjnym. Rozwiązanie to pozwala również na zmniejszenie wydatków na energię elektryczną – brak kolejnego urządzenia pobierającego prąd. Czy moduł okaże się przyszłością telewizji cyfrowej?
Podziel się opinią: